Wypoczynek w górach
– nie tylko dla narciarzy


Fot. IDM Südtirol/Christian Brecheis
Odpoczynek i regeneracja po dniu spędzonym na stoku to jedna z najważniejszych rzeczy podczas zimowego wypoczynku. Południowy Tyrol, znany głównie ze swojej infrastruktury narciarskiej, to raj nie tylko dla miłośników sportów zimowych. Rozwinięta strefa wellness, unikatowe termy w Meran/Merano, a także zachwycające restauracje sprawiają, że wypocznie tam każdy.
Jak przygotować się do zimowego szaleństwa? Na co zwrócić uwagę? Jak wypoczywać i regenerować siły? Okazuje się, że jest kilka prostych sposobów, które mogą pomóc nam przeżyć niesamowite chwile na stoku, ale też poza nim. Bo nie ma nic przyjemniejszego niż zima, sport i pełny relaks.
Przygotowania do wymarzonego wyjazdu nie muszą być długie i skomplikowane. Podstawa to rozgrzewka i odpowiednie nawodnienie (od półtora do dwóch litrów dziennie). To ma wielki wpływ na nasze możliwości sportowe oraz wypoczynek po wysiłku. Warto też na kilka tygodni przed wyjazdem zacząć wykonywać kilka prostych i krótkich ćwiczeń, by przygotować mięśnie do nadchodzącego wysiłku.

Fot. IDM Südtirol/Alex Moling
To pomoże uniknąć zakwasów po pierwszym dniu na stoku i sprawić, że kolejnego dnia znów będziemy gotowi na pokonywanie tras. Warto też pamiętać, by każdego dnia po jeździe krótko się rozciągnąć. Poza tym ważne jest też uregulowanie oddechu tuż po zjeździe. Wystarczy kilka głębokich wdechów, które pomogą wyciszyć organizm po mocniejszym wysiłku. A to tylko niektóre z możliwości zalecanych przez fizjoterapeutów, lekarzy, dietetyków, trenerów personalnych i instruktorów.
Możliwości jest zdecydowanie więcej. Zwłaszcza w Południowym Tyrolu, który oferuje regenerację i wypoczynek na najwyższym poziomie. Hotele i pensjonaty zapewniają odpowiednią infrastrukturę, restauracje znakomite jedzenie, a strefa wellness i SPA sprawia, że każdy może poczuć się jak gwiazda sportu. Bo dla najlepszych narciarzy, narciarek czy ludzi jeżdżących na snowboardzie nie ma nic ważniejszego niż odpoczynek.

Fot. IDM Südtirol/Christian Brecheis
Jednym ze sposobów na regenerację jest basen. Korzystają z niego najwięksi sportowcy. Gladiatorzy alpejskich stoków, ale też piłkarze, siatkarze czy biegacze. To świetne rozwiązanie. Trzeba tylko pamiętać o relaksie – to ma być relaks po wysiłku na stoku, a nie osobny trening. Świetne rezultaty daje też sauna lub łaźnia parowa. Pozwala oczyścić układ krążenia, lepiej przygotować się do wysiłku, ale działa też relaksująco na układ nerwowy.


Kurorty narciarskie dają dziś tak wiele możliwości, że "białe szaleństwo" jest na wyciągnięcie ręki dla każdego, nie tylko dla osób regularnie uprawiających sport. Rozwinięta strefa wellness w hotelach oraz uzdrowiska sprawiają, że w Południowym Tyrolu wypoczną nie tylko miłośnicy sportów zimowych. Therme Meran to punkt obowiązkowy dla każdego, kto spędza ferie w pobliżu. Przeszklona fasada, widok na górskie szczyty, to ewenement w skali Europy. A zabiegi z wykorzystaniem lokalnych produktów i tradycyjnych metod (kąpieli w sianie, winie, mleku lub jabłkach) pozwolą odzyskać siłę i równowagę po wysiłku na nawet najbardziej wymagających stokach.

Fot. SeiserAlm Marketing/Manuel Kottersteger
Najważniejszy w regeneracji jest jednak sen. Wygodne łóżko, dobrze dobrana poduszka czy wywietrzony górskim powietrzem pokój - to wszystko ma olbrzymie znaczenie. Nie ma w tym żadnej przesady. Dlatego wybór komfortowego pensjonatu czy hotelu może dać niewiarygodne efekty podczas zimowego wyjazdu.


Ale zimowy wyjazd to jednak nie tylko sport, odpoczynek. Nasza głowa relaksuje się także podczas odkrywania nowych miejsc – czy smaków. Połączenie kuchni alpejskiej i śródziemnomorskiej to coś co wyróżnia Południowy Tyrol i zapewnia ogromny wybór dań – regionalna kuchnia jest niezwykle sycąca, co także pozwoli odzyskać siły po całodniowym wysiłku. Zróżnicowane menu znajdziemy praktycznie w każdej restauracji, a na smakoszy czeka aż 19 restauracji z 25 gwiazdkami Michelin. Dumą regionu są też lokalne wina, które są doskonałym dodatkiem do posiłku.

Fot. IDM Südtirol/Alex Filz
Dojazd do Południowego Tyrolu
Do Południowego Tyrolu możecie dostać się na jeden z trzech wygodnych sposobów:
Samochodem: dojazd trasą Brennerpass lub „drogą brennerską" (Brennerstraße). Podróż z Warszawy zajmie około 15 godzin, a z Krakowa około 11 godz.
Samolotem: najbliżej położone lotniska znajdują się w Innsbrucku i Weronie. Inne alternatywy to lot do Monachium, Wenecji, Treviso, Bergamo lub Mediolanu (i dalej autobusem, pociągiem lub wynajętym samochodem)
Pociągiem: do wyboru macie dwie trasy: Monachium – Innsbruck – Brennero/Brenner – Bolzano/Bozen albo Wiedeń – Salzburg – Innsbruck – Brennero – Bolzano/Bozen.
Jeszcze więcej informacji czeka na stronie: suedtirol.info/zima.
Czytaj więcej: